27 marca 2025 r., na stronie tytułowej „Pulsu Biznesu”, ukazał się materiał red. Katarzyny Kapczyńskiej zatytułowany “Unibep idzie w kamasze”. Powstał on po spotkaniu Pani redaktor z Andrzejem Sterczyńskim, Prezesem Zarządu Unibep SA. Poniżej pełna treść artykułu.
Oprócz tradycyjnych segmentów grupa celuje m.in. w kontrakty obronne, kolejowe, szpitalne i związane z nowymi technologiami. Mieszkaniówki nie odpuszcza, ale zamiast osiedli woli budować wysokościowce. Chce też rozwijać się za granicą - na Zachodzie i Wschodzie.
Z początkiem 2025 r. Andrzej Sterczyński objął stery Unibepu, na nowo określając kurs rozwoju giełdowej grupy. Firma działa jako wykonawca w różnych segmentach branży budowlanej w Polsce i za granicą. Zajmuje się też deweloperką mieszkaniową.
- W latach 2022 i 2023 podpisaliśmy kilka trudnych i deficytowych kontraktów, głównie z segmentu kubatury przemysłowej, które przyczyniły się do pogorszenia wyników całej grupy kapitałowej. Opracowaliśmy program działań pozwalający wdrożyć kilka fundamentalnych zmian, szczególnie w zakresie kontroli wewnętrznej i zarządzania ryzykiem - mówi Andrzej Sterczyński.
Wojsko i szpitale
Firma chce pogłębić dywersyfikację, dokładając do dotychczasowego biznesu kilka specjalistycznych segmentów, w których dotychczas nie działała lub działała na niewielką skalę. Rozwija m.in. segment kontraktów wojskowych.
Obecnie Unibep realizuje zamówienia dla Wojskowej Akademii Technicznej, zakończył m.in. budowę magazynu dla 18. Pułku Logistycznego w Łomży oraz Centrum Produkcyjno-Serwisowego Pocisków Rakietowych NSM w Zielonce. Niedawno podpisał także z Agencją Mienia Wojskowego wartą 235,4 mln zł umowę na budowę trzech budynków koszarowych i stołówki. Zgodnie z nową strategią tego typu kontraktów w grupie ma być coraz więcej. Andrzej Sterczyński szacuje, że w całym segmencie budownictwa ogólnego spółka będzie rocznie zdobywać zlecenia o wartości ponad 1,2 mld zł. Będzie ubiegać się o zamówienia o charakterze obronnym warte 200-400 mln zł rocznie.
- Do postępowań przetargowych będziemy podchodzić selektywnie - zastrzega prezes giełdowej spółki.
Z myślą o rozwoju segmentu budownictwa wojskowego firma wzmacnia wyspecjalizowane kadry. Buduje zespół pracowników z kompetencjami inżynieryjnymi, budowalnymi i organizacyjnymi do opracowywania harmonogramów realizacji kontraktów, oraz drugi, odpowiedzialny za nadzór i audyt.
W ramach budownictwa ogólnego Unibep powalczy też o kontrakty na budynki użyteczności publicznej, m.in. szpitale. Dla grupy to całkiem nowa dziedzina, więc - przynajmniej na początku - o kontrakty szpitalne będzie ubiegać się w konsorcjach z innymi firmami budowlanymi.
Prestiżowe wysokościowce
Działalność w nowych segmentach rynku nie oznacza, że Unibep odcina się od korzeni. Nadal chce się zajmować deweloperką mieszkaniową, w czym w grupie specjalizuje się Unidevelopment, obecny w Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i Radomiu. Firma zmieni jednak podejście do tego biznesu.
- W obliczu regresu na rynku mieszkaniowym postaramy się dokonać przetasowań w banku ziemi, żeby pozyskać fundusze potrzebne do nabycia gruntów w lokalizacjach premium, które obecnie łatwiej znajdują nabywców – zapowiada Andrzej Sterczyński.
Na premium, czyli inwestycje o wyższych wymogach architektonicznych, technologicznych i konstrukcyjnych, firma postawi też w biznesie stricte budowlanym. Chce realizować więcej kontraktów takich jak budowa Rotundy Dynasy na Powiślu zrealizowana na zlecenie Marvipolu.
- Obecnie na rynku mieszkaniowym trwa wojna cenowa, w której nie zamierzamy uczestniczyć. Będziemy szukać kontraktów, które zapewnią nam wysoką rentowność. Interesuje nas np. pozyskanie zamówień na wysokościowce lub budynki mieszkalne o charakterze premium - mówi Andrzej Sterczyński.
Zachód i Wschód
Unibep rozszerza też zakres działalności spółki Unihouse, działającej na rynku budownictwa modułowego, licząc, że jej zła passa się odwróci. Spółka działa na rynku norweskim, ale niemal 30-procentowy spadek wartości korony norweskiej w relacji do złotego w ostatnich latach negatywnie wpłynął na jej wyniki i zdolności kontraktacyjne. Teraz rozwija działalność na rynku polskim. W 2025 r. Unihouse zdobył nad Wisłą kilka kontraktów, m.in. na budowę żłobka i budynków powstających w ramach tzw. społecznych inicjatyw mieszkaniowych, o łącznej wartości ponad 30 mln zł. Liczy na kolejne tego typu umowy. Andrzej Sterczyński szacuje możliwości kontraktowe Unihouse'u na rodzimym rynku na ok. 200 mln zł rocznie.
Zapowiada również wzmocnienie ekspansji spółki na rynku niemieckim. Niemcy, jak podkreśla, planują wydać setki miliardów euro na inwestycje obronne i infrastrukturalne. Spodziewa się więc, że wzrośnie zapotrzebowanie na realizację inwestycji m.in. w modułowe budynki użyteczności publicznej.
Grupa patrzy też na Wschód. Rozbudowuje przedstawicielstwo we Lwowie i planuje uruchomienie placówki w Kijowie. Na razie po ukraińskiej stronie granicy realizuje podpisany w ub. roku kontrakt na budowę przejścia granicznego Medyka - Szeginie. Koszty pokrywa państwo polskie i właśnie na takie bezpieczne zlecenia - finansowane lub zabezpieczane przez polski rząd, banki, instytucje ubezpieczeniowe oraz podmioty międzynarodowe - liczy Unibep.
Przemysł i kolej
Mimo trudnych doświadczeń przy realizacji kontraktu na budowę fabryki pomp ciepła dla Viessmanna grupa nie rezygnuje z kontraktów przemysłowych, infrastrukturalnych i energetycznych. Skupi się na zleceniach od krajowego przemysłu. W segmencie energetycznym chce powalczyć o zamówienia na obiekty kogeneracyjne i ciepłownicze, m.in. spalarnie i biogazownie. Liczy na pozyskanie zamówień o wartości 800-900 mln zł rocznie. W III kwartale rozpocznie też starania o referencje na rynku energetyki przesyłowej.
Kolejnym obszarem działalności giełdowej grupy ma być budowa obiektów na potrzeby nowych technologii, np. wodorowych. O tego typu zamówienia grupa będzie się ubiegać w konsorcjach z innymi podmiotami. Z partnerami będzie także startować w przetargach kolejowych, w które dotychczas się nie angażowała. Nie planuje budować ani modernizować szlaków kolejowych, ale w ramach konsorcjów zamierza wykonywać różnego rodzaju roboty ogólnobudowlane - inżynieryjne i kubaturowe. Jest na dobrej drodze do podpisania kontraktu na zaplecze serwisowe dla Kolei Mazowieckich - jej oferta okazała się najlepsza. Prezes informuje też, że wraz z konsorcjantem, którego nazwy nie ujawnia, Unibep wystartuje w największym, planowanym na ten rok przetargu PKP Polskich Linii Kolejowych, na modernizację trasy Ełk - Białystok. Jego wartość jest szacowana na około 5 mld zł.
Najbezpieczniejszym segmentem portfela Unibepu jest drogownictwo. W ostatnich latach spółka wykonywała przede wszystkim kontrakty na terenie Polski północno-wschodniej. Liczy jednak, że dzięki rozbudowie struktur regionalnych będzie zdobywać coraz więcej zleceń w innych rejonach kraju. Właśnie zajęła pierwsze miejsce w przetargu na zaprojektowanie i budowę blisko 16 km obwodnicy Starogardu Gdańskiego w ciągu drogi krajowej nr 22.
Okiem analityka
Potrzebna dywersyfikacja - Krzysztof Pado, analityk BM BDM
Unibep jest w trakcie restrukturyzacji. Zakładam, że potrwa ona jeszcze około dwóch lat. Ze względu na niską dostępność kredytów segment mieszkaniowy, w którym spółka dotychczas się specjalizowała, przeżywa kryzys. Dlatego Unibep szuka alternatywnych obszarów działalności. Rynek zamówień obronnych powinien rosnąć, ale o kontrakty w tym segmencie ubiega się wiele firm zajmujących się budownictwem ogólnym – np. Budimex, Erbud i spora grupa podmiotów spoza giełdy. Poza tym, choć zamówienia z dziedziny budownictwa obronnego pozytywnie wpłyną na przychody spółek budowlanych, nie wiadomo, czy zapewnią wysoką rentowność. Sektor zbrojeniowy to trudny klient, zobaczymy, czy w umowach zagwarantuje waloryzację, co w przyszłości może mieć kluczowe znaczenie. Budownictwo kolejowe natomiast to bardziej perspektywiczny segment niż drogowy, zapewniający wyższą marżę.