07 listopad 2022

Nowy odcinek drogi S61 to sukces zespołów naszych ludzi

Kolejna umowa z PEC, tym razem w Ełku

Drogowcy i mostowcy oddali do ruchu nowy odcinek drogi ekspresowej, która stanowi część międzynarodowej trasy Via Baltica. Dzięki odcinkowi Szczuczyn — Ełk wreszcie udało się uzyskać ekspresowe połączenie województwa podlaskiego i warmińsko-mazurskiego. Czego nauczyliśmy się realizując to ambitne zadanie?

Przypomnijmy, 13 września odbyła się konferencja z szefem resortu infrastruktury,  ministrem  Andrzejem  Adamczykiem.  Okazją  tak  ważnego  spotkania było  udostępnienie  drugiego  z  trzech fragmentów Via Baltica w woj. warmińsko-mazurskim.  To  odcinek  od  końca obwodnicy  Szczuczyna  do  węzła  Ełk Południe o długości 23,3 km. Wartość kontraktu to w  sumie 699 mln zł brutto, przy czym udział Unibep SA to trzydzieści procent, czyli około 210 mln zł brutto.

Zgodnie  z  kontraktem  zbudowaliśmy drogę ekspresową o przekroju dwujezdniowym wraz z drogami serwisowymi. Wykonaliśmy  remont  wybranych  dróg lokalnych  oraz  wybudowaliśmy  urządzenia ochrony środowiska. W ramach zrealizowaliśmy  19  obiektów  inżynierskich  oraz  dwa  węzły:  Guty  w  gminie Szczuczyn, Ełk Południe w gminie Ełk w pobliżu miejscowości Nowa Wieś Ełcka. 

Inne perspektywy, różne wyzwania

Na wyzwania związane inwestycję S61 możemy spojrzeć z dwóch perspektyw – od strony budowy drogi oraz budowy obiektów inżynieryjnych. Dla drogowców największym wyzwaniem było wbudowanie  700 tys m3 gruntu z wykopu w nasyp, z czego ok. 250 tys m3 stanowiła glina, którą trzeba  było  stabilizować  spoiwami  hydraulicznymi. Cały proces musiał przebiegać tak, aby stabilizacje  wykonywać  w  odpowiednich  warunkach  atmosferycznych,  by nie  były  konieczne  powtórne  stabilizacje warstw. Żeby zoptymalizować koszty przerzutów urobku i dowóz materiałów na budowę, należało wcześniej wykonać ok. 10 km dróg serwisowych, wszystko w nowym śladzie, w miejsca, do których wcześniej  dojeżdżały  jedynie  cięgniki rolnicze.  Jednocześnie  rozpoczęliśmy prace na dwóch głównych frontach robót na początku i końcu naszego odcinka, z założeniem, że front robót będzie się posuwał do środka odcinka.

Największym  wyzwaniem  mostowców była praca w warunkach przerwanych łańcuchów  dostaw,  braku  materiałów na rynku, braku siły roboczej.  Praca w takich warunkach to ciągłe rozwiązywanie problemów, z  bardzo  ograniczonymi  możliwościami  planowania  robót „do przodu”.  Czego  nauczyła  nas  realizacja  S61? – Wytrwałości –  skwitował  jednym  słowem Łukasz Klempert, kierownik kontraktu Budrex.

Współpraca ponad wszystko

Pytając kierownictwo budów o to co ich pozytywnie zaskoczyło w trakcie realizacji pracy przy S61, drogowcy i mostowcy stwierdzili jednym głosem - współpraca, wspólne dążenie do celu i nieustępliwość całego  zespołu,  pomimo  ogromnych trudności i niejednokrotnie rozbieżnych zdań, co do poszczególnych zagadnień. Do  pozytywów  zaliczyć  należy  współpracę  z  podwykonawcami. 

- W  mojej  ocenie,  budowy  takiej  jak  ta, nie zrealizujesz kierując się jedynie własnym  interesem.  Należy  uwzględniać potrzeby  dostawców,  podwykonawców i ich pracowników. Proces budowy pokazał że optymalizacja i wspólne planowanie uwzględniające oczekiwania innych działających na rzecz Unibepu pozwolił na zwiększenie efektywności pracy, dotrzymanie  terminów  i  celów  postawionych budowie przez Dyrekcję Oddziału. Myślę, że podwykonawcy, którzy razem z  nami  realizowali  S61  mają  podobne odczucia  –  podsumował  Marek  Golecki, kierownik kontraktu Oddziału Infrastruktury.